Whisky (z gaelickiego: uisge beatha – woda życia; w pisowni irlandzkiej i amerykańskiej whiskey) – napój alkoholowy spirytusowy powstały z destylacji zacieru zbożowego i poddawany dojrzewaniu w drewnianych (głównie dębowych) beczkach. Jest kojarzony najczęściej z krajami anglosaskimi, produkowany między innymi w Irlandii, Szkocji
Alkohol, który zaliczany do winiaków, zawiera 40 – 45 % alkoholu. Nazywany napojem bogów albo złotym trunkiem. Historia i pochodzenie Wynalazcami koniaku byli Ormianie. Następnie trunek ten przywędrował na tereny Francji a dokładniej w okolice miasteczka Cognac. Sól, którą wówczas wydobywano z pobliskiej rzeki, nabywali kupcy z odległych krajów. Zainteresowali się również produkowanym w prowincji Charente winem o niskiej zawartości alkoholu o właściwościach, które wykluczały jego transport morski. Zaczęto destylować miejscowy trunek, aż do uzyskania koniaku. Od 1830 roku zaczęto butelkować koniak – początkowo bez etykiet, potem z nazwa producenta. Produkcja Produkcja koniaku przebiega w czterech etapach. Około października zbiera się jedną z trzech określonych odmian winogron: folle blanche, cocombard i ugni blac, przy czym najbardziej pożądana jest ta ostatnia. Zebrane owoce gniecie się na moszcz w specjalnych urządzeniach. Moszcz fermentuje następnie w zbiornikach. Po zakończeniu tego etapu trwającego tydzień, wino poddaje się destylacji w miedzianych kotłach ogrzewanych ogniem (alembikach). W wyniku tego powstaje tzw. brouillis, który znowu się destyluje do uzyskania tzw. eau – de – vie. Trzeci etap to dojrzewanie w dębowych beczkach wykonanych z odpowiedniego gatunku dębu, którego wiek wynosi 100 lat. Drzewa pochodzą z lasów Limousin lub Troncais. Beczki wytwarzane są ręcznie tylko ze zdrowych okazów drzew, bo to właśnie beczka dębowa nadaje aromat, kolor i właściwości alkoholowi. Często wybierane są dęby rosnące samotnie, ponieważ są dobrze nasłonecznione i suche. Ostatni etap to kupażowanie, czyli mieszanie pod nadzorem i według wytycznych szefa piwnicy. Maitre de chai to godność zastrzeżona tylko dla mężczyzn. Tradycja jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, najdłuższa trwa 200 lat. Najpopularniejsze marki koniaku to: Ararat Noy, Gautier, Braastad, Brillet, Camus, De Luze, Delamain, Hennessy, Moyet, Napoleon. Właściwości Koniak ma silne właściwości pobudzające, dlatego dawniej polecano go w chwilach zasłabnięć czy omdleń. To dlatego, że niewielka dawka tego trunku przyspiesza akcję serca, obniża ciśnienie krwi oraz poprawia jej krążenie. W bukiecie koniaku wyczuwa się aromat wanilii, grzybów, suszonych owoców, kwiatów, śliwek, orzechów. Jak pić koniak? Koniak przechowuje się w pozycji pionowej, tak aby korek nie dotykał trunku. Alkohol o temperaturze 20 stopni Celsjusza podaje się w kieliszkach o kształcie tulipana, najczęściej jako digestif, a najlepiej po nie miesz się w kieliszku, bo powoduje to jego napowietrzenie i utratę naturalnego bukietu aromatów. Najlepiej jest odczekać pięć minut od nalania i dopiero degustować. Można też sporządzać wyśmienite drinki na bazie koniaku, wody z cytryną, toniku czy coca – coli. Popularne stają się koktajle z koniaku, jogurtu naturalnego z dodatkiem wanilii. Smak i aromat trunku doskonale podkreśla cygaro, które od dawna jest nieodłącznym dodatkiem do koniaku.W końcu na MilerPije pojawia się ranking koniaków! Miało być szybko, a wyszło jak zawsze 🙂 Wydawało mi się ostatnio, że piję koniak dzień i noc i dodaję posty bardzo intensywnie, ale ranking koniaków i tak trwał dłużej niż myślałem. Po drodze dodałem jednak kilka artykułów, które były bardzo popularnymi postami więc mam nadzieję, że nikt się nie nudził. Miło mi także poinformować, że wypiłem więcej koniaków niż się spodziewałem (oczywiście w ilościach umiarkowanych) i udało mi się pokryć praktycznie wszystkie mainstreamowe marki (i nie tylko!) na wielu różnych poziomach zaawansowania. Backstage przeglądu koniaków na MilerPije :)Oczywiście jeśli będę miał okazję, to ranking koniaków chętnie poszerzę. Już niedługo planuję zrobić to z przeglądem blendów. Ranking koniaków – czy wszystko jasne? Tak było na backstageu 😀 Nie jest tajemnicą, że single malt whisky to mój ulubiony alkohol i jak trafnie zauważył ostatnio jeden z czytelników, spoglądam na wszystko przez jego pryzmat. Ważne jest to, że robię to w pełni świadomie. Uważam, że w tej chwili szkocka whisky słodowa jest najlepiej produkowanym alkoholem na świecie. Z uwagi na olbrzymią liczbę dociekliwych fanów nie jest owiana tak gęstą mgłą tajemniczości jaka rozpostarta jest wokół koniaku. Przyczynia się do tego także ostra konkurencja międz destylarniami. Z koniakiem jest zupełnie inaczej. Praktycznie nic nie wiadomo. Oznaczenia butelek nie są ujednolicone między markami, VSOP jednej marki nie ma tyle samo lat co VSOP innej, a marki koniaków chowają się także za kupażowaniem, które tak naprawdę uniemożliwia dogłębne ocenienie jak proces produckji wpływa na smak trunku. Czy koniak jest inny niż whisky? Całkowicie inny! Picie koniaku buduje zupełnie inną atmosferą niż picie whisky. Niestety żeby napić się dobrego koniaku trzeba mieć w portfelu przynajmniej kilkaset złotych. Poza nielicznymi wyjątkami (jak np. Otard VS, który znalazł mój soft spot) koniaki na poziomie VS i VSOP generalnie nadają się do picia z lodem lub w koktajlach. Żaden z nich nie powalił mnie na kolana. Prawdę mówiąc wcale się tego nie spodziewałem, ale whisky w takich przedziałach cenowych potrafią już pokazać więcej. Nie ukrywajmy jednak, że to porównywanie rzeczy zupełnie odmiennych w naturze. Butelki i moc Nie da się ukryć, że w piciu koniaku butelki odgrywają bardzo ważną rolę. Są piękne, majestatyczne, luksusowe i mają bajecznie zdobione korki. I choć w idealnym świecie degustujący pije w próżni, z opaską na oczach i w pełnej niezawisłości wydaje swoje oceny, nie da się ukryć, że piękna butelka buduję pewną atmosferę, budzi emocje i bez wątpienia wpływa na percepcję koniaku. Sensorycznie lub nie. Ze smutkiem zauważam też, że wszystkie koniaki, które piłem miały zaledwie 40% ABV. Pasjonaci alkoholi, na trunki w tym stężeniu mówią pieszczotliwie „kastraty” (destylty, w których zawartość alkoholu zredukowano wodą). Znowu odwołam się do świata whisky, w którym alkohole zabutelkowane w mocy beczki, czyli cask strength, są po prostu dużo smaczniejsze. Umieram z ciekawości jak smakowałyby niektóre z tych koniaków w stężeniach 50-60% ABV gdzie intensywność smaku i ekstraktywność na języku jest dużo większa. Skoro to ranking koniaków, to gdzie jest punktacja? Tak jak obiecałem w jednym z ostatnich wpisów, od rankingu koniaków wprowadzam na bloga system oceny punktowej. Koniaki były pierwszymi ocenianymi trunkami. Poniżej umieszczam punkty, które przyznałem koniakom (nos/język/finisz/balans = total): 1. Hennessy Richard – 96 Jean Fillioux Reserve Familial – 96 2. Hennssy Paradis – 90 4. Jean Fillioux Cigar Club – 87 5. Jean Fillioux Tres Vieux – 86 6. Hennessy XO – 21/20/20/21 = 82 7. BaronOtrard XO -19/21/20/21 = 81 8. Courvoisier XO – 20/20/19/21 = 80 9. Camus XO – 21/21/19/19 = 80 10. ArArAt 20 yo – 20/22/18/17 = 77 XO – 19/18/19/19= 75 12. Otard VS – 20/18/18/19 = 75 13. Hennessy VS – 19/18/18/19 = 74 14. Camus VSOP – 18/19/18/18 = 73 15. Hennessy Fine de Cognac – 18/18/18/16 = 70 XO – 15/19/17/18 = 69 17. Remy Martin VSOP – 16/15/16/16= 63 18. Martell VS – 15/17/15/15 = 62 19. Park VSOP – 15/17/15/14 = 61 20. Park VS – 14/16/15/14 = 59 I klucz do interpretacji ocen punktowych: 0-50 – szkoda pieniędzy 51-60 – lepiej z czymś wymieszać 61-75 – zadowalające dla początkujących 76-85 – warte poznania 85-90 – bardzo dobre 91-94 – wspaniałe 95+ – wybitne Więcej informacji o ocenach punktowych i ich interpretacji tutaj. Co dalej? Przede wszystkim to muszę powiedzieć, że świat koniaków zafascynował mnie tak bardzo, że planuję podróż do Francji w najbliższych miesiącach, podczas której chciałbym zgłębić tajniki produkcji koniaku i zdobyć o nim wiedzę wykraczającą poza wyczytaną teorię. Sam często posługuję się nabytą wiedzą teoretyczną, ale po odwiedzinach destylarni w Szkocji i USA wiem dobrze, że, aby zrozumieć trzeba zobaczyć. Jeśli zaś chodzi o bloga, to nie zamierzam przestawać nawet na chwilę. Wprost przciwnie, zwiększamy tempo i natychmiast przechodzimy do przegładu whiskey Jack Daniel’s. Po drodze, na zaproszeni firmy Brown-Forman, jadę też do Finlandii na finał FVC o czym też na pewno będę chciał napisać. W najbliższych planach mam też parę słów o destylarni Glenlivet i dokładny przegląd marki Jim Beam. Następnie zrobię chyba szybkie (jednodniowe) przeglądy whisky kanadyjskiej i white dogów … no i mnośtwo, mnóstwo sampli starych whisky … a potem to już będzie wiosna 🙂 Czytajcie MilerPije! Baron Otard XOCamus VSOPCourvoisir XOHennessy Fine de CognacHennessy ParadiseHennessy VSHennessy XOkoniakMartell VSMartell XOOtard VSPark Cognac VSPark Cognac VSOPPark Cognac XORichard Hennessy
.